Nibykuco-paringi, czyli jak mieć swój paring wymarzony

Bo kiedyś mówiłam to Sky, ale mi się przypomniało wreszcie.

Każdy - albo większość/część/procent/wateva - ma jakiś swój ulubiony paring w kucykach - powiedzmy, A-B. No i załóżmy, że gra kucem A. No i kucykiem B gra kto inny, nieprzepadający za paringiem A-B czy B-A. I cóż ma zrobić biedny właściciel kuca A?

Mój dziwny pomysł brzmi takoż, że Chryssi jest zmiennokształtna (DHMO też, ale jego w to nie będę wciągać)to zaoferuję się do wypełnienia pustki jako niby-B. Bo Chryssi jest zmiennokształtowna, a milości jej trza. A więc user od kuca A ma swój wymarzony paring, a ja mogę popisać z kimś .-.

Efekty towarzyszące są rzecz jasna do omówienia. Chciałam tylko zakomunikować taką ideę, bo mnie się nudzi >.<

PS. Obawiam się, że Chryssi w swej zmiennokztałtności nie może zmienić pci.
PPS. Jeśli to w jakiś sposób łamie regulamin, to ja przepraszam.

Spoiler:

DHMO potrafi wsio. Zmieniał już płeć i przemieniał się w psa, alikorna. I czeka go wszystko, co Wam przyjdzie do głowy. W regulaminie nie ma restrykcji, poza tym chodzą słuchy, że jestem administratorem.

Podpisuję się. Zaczęło się już coś takiego w evencie świątecznym. DHMO może grać i ogiera, i dziewczynę, choć pewnie woli to drugie.

Niech więc będzie że ja i takoż pobawię się ewentualnie w ogiera. I że także Chryssi woli jednak klacz grać.

Ja tak nie na temat najpierw, ale chciałam przeprosić, że mnie nie było, gdyż najpierw miałam grypę, a przez ostatni tydzień w mojej szkole trwał wyścig "Kto zrobi największą i najbardziej udupiającą klasówkę".
Pomysł aprobuję. I ja bym się w Rarijack pobawiła, jeśli to nie problem... <3